Makar Sankranti to święto bardzo hucznie obchodzone w całych Indiach. Różnie nazywane w zależności od regionu jest przede wszystkim świętem zimowego przesilenia. W Gudżaracie nosi nazwę Uttarayan, co w sanskrycie znaczy “przejście na północ”. Chodzi o słońce, które przechodzi z południa i zaczyna wędrówkę w kierunku północnym. Mieszkańcy Gudżaratu obchodzą to święto puszczając latawce; jest to swego rodzaju symboliczna ofiara składana niebu i słońcu. Poza znaczeniem symbolicznym jest to też świetna zabawa a 14 stycznia niebo nad wsiami i miastami Gudżaratu przesłonięte jest tysiącami latawców. Puszczają je bez względu na wyznanie: chrześcijanie, muzułmanie i hinduiści.
Przygotowania zaczynają się kilka tygodni wcześniej. Na ulice miast i miasteczek wylegają sprzedawcy latawców oraz wszelkich akcesoriów z nimi związanych; wędrują od wsi do wsi objuczeni kolorowymi bibułkami oraz sznurkiem. Warsztaty i sklepiki, które przez pozostałą część roku pozostają w uśpieniu teraz ożywają, towar nie mieści się na straganach; zapełnia chodniki, murki, ławki.
Przeważają proste, niewielkie, jednokolorowe latawce w kształcie rombu. Jest ich zdecydowanie najwięcej, są najtańsze. Te kupowane są w ilościach prawie hurtowych. Spotkać można też latawce wielkie, o powierzchni nawet kilku metrów kwadratowych, wieloczłonowe, z fantazyjnymi ogonami, ozdobione wyszukanymi materiałami. Dużą popularnością cieszą się też latawce z wizerunkami bolywoodzkich gwiazd, sportowców oraz bóstw – głównie z hinduistycznego panteonu.
Oprócz samego latawca ważne jest odpowiednie przygotowanie linki. Specjalny sznurek pokrywany jest miksturą (ryżowa skrobia, szare mydło, barwnik) z dodatkiem mielonego szkła, tak aby podczas puszczania latawca przeciąć sznurek konkurenta. Każdy warsztat, każdy mistrz ma swoją zazdrośnie strzeżoną, “najlepszą”, przekazywaną z pokolenia na pokolenie recepturę na jej wykonanie. Wytworzenie odpowiedniego sznurka jest bardzo trudne i wymaga sporej wprawy i naprawdę dużych umiejętności, zwłaszcza że sznurek produkowany jest zwykle wprost na ulicy, w asyście ciekawskich przechodniów, dzieci, psów itp. Odbywa się to zwykle późnym wieczorem lub w nocy kiedy maleje ruch uliczny, bowiem niektóre części procesu wymagają całkowitego rozwinięcia linki i jej naprężenia.
Produkcja latawców i wszystkiego co z nimi związane jest ważną gałęzią handlu w całym regionie i ważnym czynnikiem ekonomicznym, jest źródłem utrzymania dla dziesiątków rodzin. W Ahmadabadzie są całe dzielnice zajmujące się produkcją latawców i ich poszczególnych części; niektóre manufaktury produkują piętnaście, dwadzieścia tysięcy latawców dziennie!, głównie na eksport do Radżastanu i Pendżabu. Takim miejscem jest Dżamalpur w sercu starego Ahmadabadu, gdzie w wąskich uliczkach i ciasnych warsztatach ponad dziesięć tysięcy ludzi uwija się przy ich produkcji.