Kiedy portugalski misjonarz Francisco Alvares w roku 1521, jako jeden z pierwszych Europejczyków ujrzał skalne kościoły w Lalibeli, postanowił nie opisywać ich zbyt szczegółowo w swojej relacji z podróży by nie zostać posądzonym o nadmiar wyobraźni, postradanie zmysłów czy wręcz o łgarstwo. Bo któż przy zdrowych zmysłach uwierzyłby, że w ludzkiej mocy jest wydrążenie w skalnym monolicie świątyni o powierzchni blisko 800 m2? W tej akurat kwestii nawet współcześni etiopscy przewodnicy po skalnych kościołach od których trudno się odpędzić przed głównym wejściem do kompleksu, podzielają teorię piętnastowiecznych podróżników że to “anioły przyłączyły się do pracujących, i pracowały z nimi w dzień, nocą zaś podwójną pracę wykonywały jaką ludzie za dnia poczynili”. Po kilku godzinach spędzonych w mrocznych wnętrzach kościołów, skalnych grotach, błądzeniu krętymi tunelami ta teoria zaczyna się wydawać całkiem wiarygodna.
Chociaż kościoły w Lalibeli są tłumnie odwiedzane przez turystów, są jednak przede wszystkim miejscem kultu, celem pielgrzymów. W czasie święta Timkat czyli Święta Objawienia Pańskiego (Święta Epifanii) małe, senne i pustawe miasteczko zapełnia się wiernymi z najodleglejszych zakątków kraju. W Ortodoksyjnym Kościele etiopskim Epifania obchodzona jest jako upamiętnienie chrztu Jezusa w rzece Jordan i przypada na 19 stycznia.
Uroczystości trwające trzy dni rozpoczynają się wyniesieniem kopii Arki Przymierza z poszczególnych kościołów oraz procesją z tańcami i śpiewem przy akompaniamencie muzyki. Pochodowi przewodzą wyżsi duchowni, odziani w uroczyste szaty. W czasie procesji każda Arka (etiop. tabot), szczelnie osłonięta przed wzrokiem ciekawskich, przenoszona jest do specjalnego namiotu położonego na sporym placu opodal miasteczka. Następnego dnia po całonocnym czuwaniu i modlitwach przed namiotem kapłani dokonują uroczystego poświęcenia wody w specjalnym zbiorniku-basenie w kształcie symetrycznego krzyża. Woda ta następnie służy wiernym do dokonania symbolicznego odnowienia sakramentu chrztu. Trzeciego dnia roztańczony korowód odprowadza Arki do świątyń, by potem do późna bawić się i świętować.